Wydaje mi się, że nie ma na co czekać. Dokonajmy jakiejś przygody.

System: Deus Ex RPG
MG: Ja, Aerandir.
Gracze:
- Sarpens,
- Impresjonistka,
- Meofar,
- Navreith.

Typ: hybrydowa - głównie PBF, możliwe że miejscami PBCH.

Wymagania co do postaci: W tym scenariuszu gracie tych dobrych. Tych dobrych w Nowym Jorku. To przygoda, w której musieliście zaczynać jako policjanci, strażacy, żołnierze, agenci FBI czy coś w tym rodzaju - inaczej nie zostalibyście zauważeni. Wszyscy w historii zamieście, że otrzymaliście kopertę bez adresu zwrotnego. W środku, znajdziecie karteczkę opatrzoną pieczątką FBI i prośbę do udania się w stronę doków pod podany adres na konkretny termin. Oczywiście, nie przyjście pod dany adres o podanej godzinie nie zaowocuje przygodą.

UWAGA: Jako że macie być "zauważeni", to musieliście wykazać się niemałymi umiejętnościami. Tak więc wasze startowe Punkty Rozwoju (na cechy) wyniosą 80 a Punkty Doświadczenia (na umiejętności) będą wynosiły 180.

LISTA GRACZY ZAMKNIĘTA - każdy następny będzie na liście rezerwowej. Jeżeli lista rezerwowa się rozrośnie, sformuję drugą drużynę.

Ja jestem chętny. Tylko daj mi najbliższy dzień na ogarnięcie systemu, potem zabiorę się za napisanie karty.

I ja też jestem chętna :) I podobnie jak Paweł muszę jeszcze ogarnąć system, postaram się w miarę szybko.

Ja też ale kartę napisze dopiero jutro... ok?

Ja też się na to piszę. Nie będę przecież siedzieć tylko w off topicach^^

Jutro mija tydzień od chwili, kiedy postawiłem temat o sesji. I mam jak dotąd dwie karty postaci.
Czy to nie jest oczywiste, że nie zaczniemy, dopóki nie będę miał wszystkich? Chyba że tak bardzo spodobała się wam przygoda Sarpensa na forum radia, że postanowiliście olać moją. Bowiem tam jakoś posty się pojawiają, a tutaj wcale.
Naprawdę, motywujecie do prowadzenia sesji, baaardzo...

Może troszeczkę podkręcimy tempo bo jak narazie to odpisywanie jest powolne i każdy czeka na odpowiedź kolejnego.

Mów za siebie : P Ja tu odpisuje jak tylko znajdę chwilkę.

To słabo szukasz :P

Ja też się staram.